Obliczyłam już równanie, wymyśliłam wzór kochania po przecinku bez zer...w myślach liczby mi fruwały, pożądanie to ułamek jest z całości biernej...czy iloczyn nasz szczęście nam da, jaki procent dasz Ty jaki ja...implikacją w nieskończoność która dla nas ma swój wymiar, liczby pierwsze lubią wiecznie trwać......tak znam algorytm miłości gdzie wynikiem prostym jest nieskończoność..../o1bw
|