To znaczy no... On codziennie wstaje w beznadziejnym humorze,
jest okropnie pewny siebie, wykorzystuje niewinnych ludzi w swoich gejowskich opowieściach,
nie potrafi robić nic innego poza pisaniem. No i zawsze molestuje mnie seksualnie, ale...!
Brzmi, jak najgorsza męta...
|