Leżała jak w każdy zimny wieczór i oglądała "Nie ma to jak statek" śmiała się pisząc esemesy z psiapsiółą umawiały się na bibe nagle rozległ się dzwonek esemesa wiadomośc od On...
Strach przezywał mnie od środka odczytałam w treści było kochanie wybacz mi ale nie mogę z tobą rozmawiać bo mój skarb jest zazdrosny naraaaaa
|