"Nastał wieczór, ona jak zwykle czekała na niego z obiadem,aż wróci z pracy podgrzewając go już po raz następny.. Zdawała sobie sprawę z tego, że ON będzie zmęczony. Nie przyszedł. Zmęczona położyła się, nie spała, czekała. Zostawiła otwarte drzwi od mieszkania. 23:46 , ktoś otwiera drzwi, nie zamyka ich . Podbiegła i zobaczyła go, leżącego w progu. Był pijany. Przykryła go kocem żeby nie zmarzł , zamknęła drzwi i całą noc spędziła przy nim. A on co chwile powtarzał jak bardzo ją kocha i jak bardzo chce się zmienić. Wierzyła mu ... i... po raz kolejny wybaczyła." | gabble
|