1 część. Gdy tylko się przebudziła o poranku wiedziała, że ten dzień będzie należeć do jednego z najgorszych dni w jej życiu. Wszystko zaczęło się od wylania herbaty, potem zapomniany projekt, sprawdzian z historii, porażka na lekcji francuskiego. Wychodząc ze szkoły miała nadzieję, że to koniec jej zmagań z idiotycznym pechem. Nie zdawała sobie sprawy, że koszmar dopiero się zacznie. Jak zwykle po powrocie do domu włączyła komputer, photoblog, nasza klasa, ising.. Na końcu właczyła gadu. Troche posiedziała nad ksiązkami. Było koło 20, gdy zauważyła, że jego status zmienił się na dostępny. Napisała, inaczej przecież nie umiała. Zdziwiona tym, że odpisał pośpiesznie kliknęła w okienko z wiadomością. Zaczeli pisać, od początku była pewna, że coś nie gra. Czuła to. Jakąś godzina później zaczął nurtować ją jego opis. Zadała pytanie o co chodzi.. Dociekliwość jest cechą na ogół dobrą, lecz czasami najchętniej byś się jej pozbył.. Odpisał jej. Miała racje, miłość nie grała, ona umarła.
|