dawno, dawno temu, istniała szczęśliwa księżniczka, która miała wręcz idealnego księcia, kochali się nad życie, nie widzieli świata po za sobą, ba! nie wyobrażali sobie życia bez siebie, ale pewnego wieczoru 'ideał' posłuchał całkiem nieprawdziwej plotki i nagle cała miłość zgasła, a księżniczka była dla niego zwykłą dziwką.... a co stało się z księżniczką? podobno zamknęła się w wieży i utopiła się we własnych łzach, a ostanie słowa, które wypowiedziała brzmiały "przeklęta miłość".
|