I chociaż dobrze jej się powdzi.
Codziennie oczami za Twoimi krokami wodzi.
Czy nie widzisz jej łez cicho kapiących?
Ona widzi pelno Twych uśmiechów drwiacych.
Bez uczuć Twoj świat.
Przez to ona nabiera wad.
Czy widzisz jak ją ranisz?
Ty jej wszystko walisz!
Ona przez Ciebie zakmknieta w sobie.
Myśli o wczesnym swoim grobie.
Kiedyś przy Tobie kochała żyć.
Lecz Teraz bez Ciebie
nie chce już na tym świecie być.
|