I gdy dziś napisałeś żebym wypierdalała, bo nie masz humoru długo się nie zastanawiając chwyciłam torbę i kurtkę po czym wybiegłam z domu. Wsiadłam w autobus i podjechałam pod Twój dom, zaczęłam się do Ciebie dobijać, zadzwoniłam do drzwi, ale nie otworzyłeś mi Ty, otworzyła mi Ona... moja najlepsza przyjaciółka. / rozkmiiniaj
|