Teraz,kiedy to ty zacząłeś się starać... Ja reaguję prawie obojętnością. Bawię się w zawodową kokietkę, aby za jakiś czas po prostu odejść i móc powiedzieć, tak jak niegdyś Ty mi, że najzwyczajniej w świecie już mnie znudziłeś. I nie mów mi, że nie mam serca, przecież... sam mnie tego nauczyłeś/hotchilli
|