szłam do szkoły. w między czasie powtarzałam sobie temat z matmy na kartkówkę. usłyszałam szybko zbliżające się kroki. następnie poczułam jakiś zapach. skądś go znam - pomyślałam. zatrzymaj się ' usłyszałam. tak już wiedziałam, że to on. zaczął grzebać mi przy plecaku. stanął na przeciwko mnie i powiedział - miałaś nie zasunięty plecak głupku ;). odkręcił się i podszedł dalej. byłam tak tym przejęta, że zapomniałam podziękować / love.it
|