Pamiętam ostatnie nasze spotkanie.. Patrzałeś mi w oczy z takim przejęciem, z taką troską i miłością..Nie mogłeś oderwać wzroku od moich zielonych tęczówek.. Wtedy nie przyszło mi nawet na myśl, ze to nasze ostatnie spotkanie..że ostatni raz nasze usta złączyły sie w jedność..Ze ostatni raz trzymałam za ręke swoje szczęście..I je wypuściłam.. Chociaż nie.. Ono samo odeszło raniąc moje serce..A teraz prócz Twoich spojrzeń i gestów nie ma nic.. Ale uwierz mi.. To może być dopiero początek..Nasz początek..
|