Nie odzywasz się.. Nie odpisujesz na sms-y. Mijając się nie patrzysz na mnie, a jeśli już to widzę w twoich oczach ogromny ból.. Czuję, że mnie unikasz. I co? To koniec? Czy to przejściowe kłopoty? Przekreśliłeś już ostatecznie to wszystko? Jest coś jeszcze między nami? Ej, powiedz, bo nienawidzę takich niewyjaśnionych sytuacji !!!! ;((
|