Kiedyś byłaś moja. tyle razy wyciągałaś mnie z tego gówna. pasowałyśmy to siebie : ja zawsze uparta, szybka, nie ogarnięta. Ty? poukładana , grzeczna dziewczynka. Teraz uczysz się wspaniale, same pozyywne uwagi, wszyscy Cię uwielbiają , a ja czuje się jeszcze wrednym, wkurwiającym dzieckiem bez połowy książek i setkami przypałów. nienawidzę Cię za to wszystko. dla mnie nie istniejesz. // neast
|