są takie drogi w naszym życiu, które okazują się być błędnymi. przedeptane fragmenty ścieżek, z których w pewnym momencie chcemy po prostu zawrócić, uświadamiamy sobie, że zabłądziliśmy. kroki postawione w kierunku, który czasami w jednej sekundzie życia staje się tym złym, tym który idzie nie w stronę słońca sukcesu, a w zupełnie inną, ciemną stronę. czasem tkwimy na owych szosach ślepo i głucho, każdego dnia wmawiając sobie tępo: jutro będzie lepiej. zatopieni w danej koncepcji topimy się, nie spełniamy siebie, nie wyrażamy swoich prawdziwych, realnych chęci, swojej pasji czy też swojego wnętrza. świat tłamsi nas bezlitośnie, zatrzaskuje w klatce codzienności, pogoni za pieniądzem. często obieramy daną ścieżkę nie dlatego, że jej chcemy, że czujemy, że to jest właśnie to nasze 'ja' które odzywa się ze środka nas, a dlatego, że działamy pod przymusem społeczeństwa, świata, przyszłości.
|