`. Kiedy teraz, po dwóch latach siadam do pianina i dotykam tych porysowanych moimi paznokciami klawiszy. przypominam sobie jak beztroskie było wtedy moje życie. jaką przyjemność sprawiało mi wtedy granie na pianinie. teraz jestem o wiele bardziej dojrzała. nie gram już wesołych, prostych piosenek. gram utwory, które są dojrzałe i wyrażają moje obecne emocje. znowu pokochałam jego dźwięk, dotyk klawiszy. jest to dla mnie ucieczka od rzeczywistości.
|