Ile jeszcze mam grzać swe dłonie jedynie o kubek gorącej herbaty? Kiedy spotkam kogoś ,dla kogo będę mogła nalać tego napoju do filiżanki. Chciałabym usiąść z Nim w ogrodzie i rozmawiać do świtu. Patrzeć z niewiarygodnym podziwem i czuć takie samo spojrzenie na sobie. Niech ktoś da mi znak. Przybiegnę wtedy i uklęknę, błagając o chwilę ukojenia. o chwilę radości. Pragnę jedynie poczuć się ziarnkiem piasku obok Twych stóp... szumem liści w Twym oddechu.Gdyby tak można było, jak kot,. wskoczyć bez pytania na Twoje kolana i zamruczeć.Czy to tak trudno podzielić się kawałkiem siebie? Poświęcić komuś jedną noc...jedną gwiazdę na niebie....jeden uśmiech? Chodź Kochany... utulę Cię dziś do snu. Mam nadzieję, że mi wybaczysz, jeśli moja łza upadnie na Ciebie i obudzi. Pragnęłam uśpić Cię, jedynie tą chwilą, bo wiem, że ona kiedyś minie. Zapamiętać ją na zawsze,umieścić na dnie serca i wspominać. I znów ta łza popłynie... Jedyną możliwością, by ta chwila została...to zasnąć...
|