Podeszłą do niego by zapytać czy chce żeby odeszła .. zanim zdązyła cokolwiek powiedzieć , on spojrzał na nią tymi swoimi cudownymi oczami i zahipnotyzował ją momentalnie, chciała coś powiedzieć lecz nie potrafiła .. gdzie zdecydowała się nie pytać o nic w nadziei że wszystko jest dobrze wtedy on odszedł, jak gdyby nigdy nic , powiedział że to juz koniec , bajka się skończyła nie ma happy endu , odwrócił się ii po prostu odszedł .. a ona próbowała ukryć łzy lecz one same leciały po jej bladych policzkach jak pojebane ..
|