a zakańczając nasz związek zapytałam tylko ''dlaczego?'', ty odpowiedziałeś. Pamiętam te słowa jak dziś '' jesteś za bardzo kłótliwa, o wszystko się przypierdalasz do mnie, i jesteś w huj zazdrosna. dlategoo . '' tak, wszystko zgoniłeś na Mnie. A ja jak głupia mała dziewczynka naprawde myślałam ze to moja wina, miałam zal do siebie, az do dziś. Dopiero dzisiaj zrozumiałam, ze to nie ja to zniszczyłam tylko ty. Bo gdybyś ty nie pałętał się po kątach z jakimiś zdzirami, gdybyś nie pachniał damskimi perfumami, przeciez było by wszystko ok, nieprawda?
|