Co za głupota ! Depresja, obłęd z powodu mężczynzy, którego adresu nawet nie znała. Zakochała się w nim do szaleńśtwa jako młoda dziewczyna, bo podobnie jak wszystkie jej rówieśnice musiała poznać smak Miłości Niemożliwej (...) Przez kilka miesięcy jadła byle co, wspominając każde z nim spotkanie, napawając się po tysiąckroć rozkoszą chwil spędzonych razem w łóżku, staracjąc się odkryć jakiś trop, który pozwoliłby jej uwierzyć na nowo w przyszłość tego związku. Przyjaciele nie pokoili się o nią, ale coś w głębi serca mówiło jej, że przeżywa stan przejściowy.
|