jak juz wszystko sobie ułozyłam powiedziałam mam wyjebane . wiem ze nie jestes wart mnie ze nie doceniasz tego co masz ... zaczynałam patrzec jaśniej na swiat z nowymi mozliwościami... ale jak zwykle musiałeś sie pojawić i robic nadzieje na dalsze "MY" po czym znikasz jak duch i nie wiem co sie z toba dzieje nawet tel. nie odbierasz... a niby to kobiety sa skomplikowane . / shizaciewpierdziela
|