Pamiętasz tamte wakacje ? Poznałam Cię na basenie przez znajomych. Strasznie mi się spodobałeś. Spotykaliśmy się chyba codziennie, Ty mnie łapałeś za rękę, przytulałeś, zawsze odprowadzałeś do domu, a na pożegnanie dawaliśmy sobie buzi. Byłam tak cholernie w Tobie zauroczona. Straciłam przez Ciebie koleżankę z `tamtych lat`. Nagle przestałeś się odzywać, nie odpisywałeś. pomyślałam, że to już koniec. Od znajomych słyszałam, że pytałeś o mnie, zastanawiając się czego nie piszę do Ciebie. Teraz kiedy mijamy się na mieście rzucam zwykłe `cześć` . Tak. Wyleczyłam się z Ciebie. Długo to trwało, ale dałam radę. :)
|