z tak zwanych znajomych wypłynie najgorsze ścierwo, pierdol dwulicowców, fałszywi koledzy cieszą ryj, jak Cię widzą, po czym wbiją nóż w plecy [...] wrzucam luz, bo na chuj mam się spinać? jebać, to nie mój klimat, ich życiorys to kpina, bo to nie jest moja wina, że w życiu im nie wyszło, jebać fałsz, jebać kłamstwa i ten cały rynsztok
|