Potrafimy idealnie zamieniać się rolami bawiąc się w kotka i myszkę lub gonienie króliczka. Do niedawna to ja byłam rozbrykaną myszką perfidnie uciekającą z perwersyjnym uśmieszkiem kuszącym na każdym kroku. A Ty tak fajnie próbowałeś mnie złapać w swoje przyjemnie subtelne dłonie. Teraz gdy ja staram się być poważna Ty wymykasz się z form i zaczynasz skakać między wierszami. Chyba brakuje nam zgrania w czasie i przestrzeni. Ale tylko czasami mi to przeszkadza. Tylko wtedy kiedy to mi bardziej zależy.
|