codziennie rano, wmawia sobie, że już go nie kocha. idzie do szkoły z uśmiechem na ustach, niestety spotykają się na schodach, czasami ich ramiona musną się i tyle. każda wibracja w jej telefonie, jest utraconą nadzieją. liczy na to, że napisze, spotkają się i będzie jak dawniej. uwielbia blask jakim świeci jego osoba, to jak bardzo jest niegrzeczny. doskonale wie, w której z brwi, ma kolczyk i jaki kolor mają jego oczy. po prostu zależy jej i nie liczy się to jak ją potraktował i jakim egoistą się okazał. ważne, że jest.
|