"Widziałam, jak Marcin coraz bardziej oddala sie od naszego domu, jak znika za rogiem ulicy. I nagle ogarnęła mnie tęsknota. Najprawdziwsza, zwyczajna tęsknota. Bardziej przeczułam, niż zrozumiałam, że jest to mianownik i że mogę zacząć teraz swoje obliczenia" | Zapałka na Zakręcie.
|