mam nieodpartą ochotę zostawić to wszystko, poddać sie, wziąć winę na siebie i uciec. jak najdalej. powstrzymuje tylko wiecznie nachodząca nadzieja, która nigdy nie gaśnie. jak słońce. jedynie chowa się gdzieś za horyzontem. i chyba teraz właśnie jest ten moment, brakuje słońca na niebie
|