. . . miłość, miłość, miłość, miłość, ale co to tak naprawdę jest ta miłość ? Najpierw jest przecudownie te poczucie że ma się dla kogo żyć niestety później przeradza się to w jakiś koszmar nie ma już poczucia że naprawdę dla kogoś żyjemy ... jest tylko udręka ... i ciągłe pytanie po co ja tak naprawdę żyje ? I ciągłe pytanie głupie czy jest jeszcze ta miłość ? miłość jest i nigdy nie zniknie ...
|