Ciągle mówił , że jest ta druga ... a My głupie śmiałyśmy się z tego ... a teraz , gdy naprawdę się pojawiła ? O czym myślimy , O tym , żeby jak najszybciej wrócić do domu , żeby ich przypadkiem nie spotkać na klatce schodowej zakochanych , trzymających się za ręce . Najlepiej uciec , wejść do pokoju , zgasić światło , położyć się na łóżku , i płakać ! Teraz tylko to się liczy , to jest motto każdej zranionej dziewczyny , obwinianie się , a może okazywałam mu za mało miłości ? , może to ze mną jest coś nie tak ? ... Zacząć obwiniać się jest bardzo łatwo , jeszcze trudniej jest z tym skończyć . . .
|