wiesz, co dzień przeżywam to inaczej, zawsze cierpię w inny sposób ale o tej samej dawce bólu...patrze na ciebie i nie wiem co czuć... kochać cię dalej? wrzeszczeć z bezradności? zapomnieć? - nie da się...a może uciec? zauważyłbyś chociaż że mnie nie ma?.. no właśnie. ty nigdy nie będziesz mój.//czekolada_z_nadzieniem
|