przyjaciele. bez nich nie mogłabym normalnie funkcjonować. w ogóle nie mogłabym funkcjonować. brat. kocham mojego brata. co prawda jest jeszcze młody, ale czasem nawet rozmawia do rzeczy. no i oczywiście mamka. nie o wszystkim z Nią rozmawiam, bo nie mam ochoty po prostu. ale kocham ją. nie wyobrażam sobie życia bez niej. tatuś? nigdy tak do niego nie mówię, nie wiem dlaczego. uwielbiam jego " - kaartofle, obiat!" albo kiedy przyjeżdża z trasy wchodzi do domu z piosenką 'żółty jesienny liść..' i woła "dzieciaki, wróciłem!" a my zbiegamy po schodach krzycząc "taaa , wiemy !". nie oddałabym go za nic. moja babcia jest , że tak się wyrażę `zajebista! jej text "i co myślisz , że fajna jesteś?!" rozwala mnie po prostu. dziadek. mam takiego prawdziwego dziadka, taki jak jest w filmach. bierze wnuczkę na kolana i czyta jej gazetę. kiedyś tak było. teraz juz jestem ciut przyduża aby brać mnie na kolana. są jeszcze kumple. fazy tylko z nimi. dziękuję.
|