wracałam ... nie pamiętam skąd nie pamiętam o której . Zobaczyłam jego ... stał na prost mnie i się wpatrywał w jesienne liście . Nie wiedziałam co zrobić , czy iść dalej czy się wrócić ...Postanowiłam ,że jednak się wrócę ...Podbiegł do mnie i powiedział - uciekasz ode mnie ? . Popatrzyłam na niego i lekko się uśmiechnęłam .On przytulił mnie i swoją delikatną dłonią przejechał po moim policzku . - masz jakieś intencje ? Powiedziałam po czym oderwałam się od niego ... Złapał mnie za rękę i cicho powiedział . - Kocham Cię ..-Wchat ? Delikatnie podniosłam głos . - Kocham Cię , kocham Cię jak wariat . Głośno krzykną po czym chwycił mnie za rękę i poszliśmy w nieznane ..Bardzo zakochani i szczęśliwi .
|