I w tym cały sekret - że niektóre historie są niedokończone, jakby przerwane w połowie. A wtedy tkwią w nas tym mocniej, bo kiedy nie zamkniemy jakiegoś etapu, nie możemy przejść do następnego. A ja jestem tylko kobietą, w genach mam zapisaną wiarę w szczęsliwe zakończenia ;)
|