ja pamiętam kapsle, na boisku nas szczeniaków. pamiętam grę w siatkówkę na trzepaku. szkoła, luz, uwagi, skargi, siniaki, rozwalone wargi. I żale matki. Podstawową szkołę, boisko żwirowe, wszystkie strzelone gole ! Świat niewinnych, gdy wszyscy mieli uśmiech na twarzy.
|