Wolnymi krokami dochodziła północ.Wzięłam słuchawki i włożyłam do uszu,po czym włączyłam muzykę nastawiając najgłośniej jak tylko się dało,by zagłuszyć myśli i móc zasnąć..Już po pierwszym kawałku poczułam nad głową wibrujący telefon..Zdjęłam słuchawki i spojrzałam na wyświetlacz.Na mojej twarzy pojawił się grymas połączony z zaskoczeniem..Ale dlaczego?Przecież dzwonił juz o tej porze..Odebrałam.Chciał,bym wyszła na dwór i spotkała sie z nim.-Nie na długo, na chwile-prosił. Odmówiłam.. Kolejny raz mu odmówiłam..Ale on nie odpuszcza..Rozłączył się życząc mi dobrej nocy..A ja.. A ja wyłączyłam mp3 i rzuciłam ją w kąt, skuliłam się na łóżku pragnąc zniknąć..Czułam całą mokra poduszkę od łez..W końcu zasnęłam..Po przebudzeniu moja twarz była blada..oczy miałam podkrążone jak po całonocnej imprezie, a ciało snuło się po domu jak własny cień..Nie chcę więcej takich nocy,nie chcę takich poranków..Jednak wiem,że czeka mnie jeszcze wiele takich chwil..
|