i codziennie powraca to samo wspomnienie, kiedy trzymałem ją w swych objęciach. była wtedy tylko moja i całkowicie ode mnie uzależniona. tak bardzo ją kochałem. kochałem? przecież dalej ją kocham i kochać będę, ale obiecałem sobie, że już nigdy jej nie zranię, dlatego będę udawał zobojętniałego dupka. biedne serce, będzie musiało poradzić sobie jakoś bez swej drugiej połówki,
|