To było na korytarzu. Siedziałam i śmiałam się z opowieści znajomych, aż nagle spojrzałam w bok i zauważyłam Ciebie. Rozmawiałeś, planowałeś coś i wtedy nastąpiło to spojrzenie. Spojrzenie, które nie zapomnę, z którym będę zasypiać i wstawać, o którym będę pamiętać, aż podejdziesz i podasz mi dłoń.
|