Nigdy nie pyta mnie czemu płacze, po prostu się przytula, całuje mnie w czoło, sam zaczyna płakać i mówi... " Przepraszam, to moja wina że płaczesz. Gdybyś była szczęśliwa to nie płakałabyś. Przepraszam księżniczko... " Wtedy patrze na niego, ocieram łzy i oznajmiam- " To ze szczęścia kochanie" | mojemu ósmemu cudowi świata < 3
|