z uśmiechem na ustach zasypiała. czuła, że jest zakochana. wszystko było różowe, miała ochotę śpiewać i tańczyć, a motylki w jej brzuchu właśnie miały dyskotekę. nie wiedziała, że szybko to szczęście się ulotni, a róż zamieni się w szary. na drugi dzień ledwo co z nią gadał, cały czas rozmawiał tylko z jej koleżanką, a ona... pragnęła zniknąć w swoim pokoju z mnóstwem chusteczek. unikała go wzrokiem byle tylko nie wybuchnąć płaczem. tak bardzo nie chciała, żeby zobaczył, że straciła dla niego głowę. dla niego to byłą tylko zabawa. ♥ imaginejszyn :*
|