Już nawet moja ulubiona kawa nie smakuje tak samo... Ulubiony kolor lakieru nie wygląda tak fajnie na paznokciach jak kiedyś... Ulubiona melodia drażni me ucho, a koc nie jest już taki cieplutki i delikatny jak kiedyś... Wszystko przemija. Rzeczy, które uwielbiałam kiedyś teraz są mi obojętne. Nie mam wpływu na mijający czas, mija niczym przy użyciu czarodziejskiej różdżki. Chcę zapomnieć, a jednak powstrzymuję się nad wyrzuceniem go z głowy, - pragnę pamiętać. Bo mimo obecnego stanu kiedyś byłam dzięki niemu szczęśliwa. Krótko, ale byłam i za to mu dziękuję... / pozorna
|