-znasz może lekarstwo na nieszczęsliwą miłosc ? - tak znam. - jakie? - zakochaj się jeszcze raz. - ale to bez sensu. znów sie zakocham i znów nieszcześliwie. i co , mam tak w kółko i w kółko? - niestety. nic innego nie znam. i coś ci powiem. z miłości szczęsliwej czy nieszczęsliwej nie da się wyleczyc. ona może tylko z czasem gasnąc...
|