na śniadanie robiłam sobie hamburgera, to nieważne, że przy nim stałam, cały czas pilnowałam, a nawet nie zauważyłam, kiedy sie spalił. robiąc herbate rysowałam palcem po blacie, a matka coś do mnie gadała. nic z tego nie zrozumiałam. przytakiwałam tylko cały czas ' no no '. chociaż na to jebane ' no no ' jeszcze mnie stać. ja zeświruje. kurwa, co sie dzieje. całkowity nie ogar. dawno tak nie było. wróć kurwa :< || amfeetamina.fbl.pl
|