Dzisiejszej nocy usiadłam, na krawężniku w swoim ulubionym za dużym swetrze, w ręku trzymając kubek z sokiem
Zdjęłam swoje ulubione buty i skuliłam się, opierając głową o kolana. W głowie kłębiło
mi się wiele pytań, jedno szczególnie nie dawało spokoju, a mianowicie : czy w dzisiejszych
czasach istnieje sprawiedliwość? Jak to jest, że niektórzy mają życie usłane różami i dostają szczęście
jak na złotej tacy, gdy wówczas inni wciąż dostają po dupie? Odpowiedzi nie otrzymałam.
|