Powrót do domu o 5 30 nad ranem . Rozrzucenie butów po korytarzu , kilka gleb na schodach wejście do swojego pokoju i rzucenie się na łóżko tym samym wyganiając z niego psa . W tle sms od ziomka że chyba przesadzamy , w myślach przyznanie mu racji i zaśnięcie w ubraniu
|