przecież mówiłeś, że kochasz. że nigdy nie opuścisz. zawsze będziesz stał przy mnie nawet wtedy, gdy nie będę Cię potrzebowała. Obiecałeś na wszystko, że Twoja przyszłość nosi nazwę mojego imienia. rzucałeś słowami "kocham Cię" tak często jak dziwka torebką, ale nie przeszkadzało mi to. a teraz ? siedzę sama w pokoju, w miejscu, gdzie zawsze siedziałeś ty, Wspomnienia tak bolą. czasem, gdy wyjrzę przez okno, widzę jak idziesz z tą suką za rękę. często siedzieliśmy w ciszy. Teraz mam Ci tyle do powiedzenia
|