` Rano proszę by mnie dobić .. Klnę Boga , że się obudziłam . W ciągu dnia narasta optymizm zmieszany z głuchą nadzieją . Pod koniec dnia dopada mnie smutek i złość , że jednak jest nie tak jak być powinno . Wieczorem padam zrezygnowana , zmęczona oczekiwaniem na to co będzie dalej .. W głowie rodzą się mieszane myśli .. Urojenia , dopatrywania się . A czasem mam ochotę zlikwidować , zablokować jakikolwiek kontakt - jakikolwiek , by nie szukać . Jutro nowy dzień a wszystko to samo Wszystko to jedna wielka chujnia ! Wszystko się pieprzy .. traci sens ? ale po co ?! Chciałabym być kiedyś w życiu czegoś pewna .. A jestem tylko tego , że kiedyś umrę . // dasbedeutetmirnichts
|