|
Od rana nie mogłam wysiedzieć w domu,od wyjścia powstrzymała mnie jedynie pogoda.Nogi same mi chodziły,ręce drgały a serce jakby chciało wyjść i nabrać powietrza.Leżąć przekładałam się ciągle z boku na bok nic nie było tego dnia normalne.Wieczorem kiedy widok za oknem troche się poprawił wyszłam na spacer przewietrzyć się i pomyśleć nad tym co tak na prawdę mnie dzisiaj gryzie.Moje wyjaśnienie siedziało na ławce..On znowu smutny zdołowany i ledwo trzymający się na nogach mruczał coś pod nosem.Kiedy podeszłam podniósł tylko głowe i powiedział `ja się zakochałem`,to zaczynało robić się denne.Odpowiedziałam `przecież wiem,ale to już stara głupia historia,chodź do domu` -wyszeptał` Ty nic nie rozumiesz,ja na nowo poznałem smak miłości,jest inna.Wpadłam w śmiech,to nie może być prawda,tyle czasu pocieszałam takiego dupka.Odeszłam. Po paru chwilach dobiegł do mnie zdyszany i oznajmił ` nie wiem jak to się stało ale po prostu mi wróciłaś,nie chciałem.` Z moich oczu pociekły łzy.
|
Dodaj komentarz
