siedziałam po turecku na łóżku , a on fochnięty oglądał przede mną telewizję. nie powiem przepraszam, bo to nie moja wina. zaczęłam go głaskać po szyi i nic. bawiłam się jego włosami. zrezygnowałam. usiadłam z miłą naburmuszonego dziecka i czekałam na reakcje. wstał , popchnął mnie do tyłu i pocałował. wyczułam , że się uśmiechnął.
|