Ja oraz ty i wszystko było spoko.
Uczucie do Ciebie wynosiło mnie wysoko.
Twoja osoba ciągle w mojej głowie,
poprostu zwariowałam, nie napiszę w cudzysłowie.
Tylko ty, nic więcej mnie nie obchodziło, nic więcej się nie liczyło, wszystko inne mnie waliło.
Ciągle mnie nosiło gdy nie byłam przy Tobie.
Tylko ty w moich myślach, snach, mojej głowie.
Spotkanie z Tobą - do szczęścia nie trzeba było więcej.
Okazja Cię widzenia, z radości trzęsące się ręce.
Przyszedł czas na krótki sumienia rachunek,
za jedno twe spojrzenie dotyk, pocałunek.
Oddać mogłam wszystko, do obłędu byłam blisko,
w każdej kwesti się z Tobą zgadzałam,
własnego zdania chyba już nie miałam,
gdy ty się uśmiechałeś, to ja też się uśmiechałam.
A ty się smuciłeś kiedy ja smutna byłam,
Wreszcie miałam kogoś dla kogo żyłam
Każdą naszą wspólną chwilą się cieszyłam,
|