Przepraszam, że czasami unikam odpowiedzenia Ci "cześć",
że nie patrzę Ci prosto w oczy, gdy z Tobą rozmawiam i wszelkie spotkania omijam szerokim łukie.
Po prostu nie chcę sobie rodzić nadziei.
Nie mam zamiaru leczyć się z Ciebie całymi miesiącami, a później w ciągu
kilku minut zmarnować to, nad czym tak mocno pracowałam.
|