Bardzo chciałam,żeby został do rana,tak po prostu-za dotyk dłoni. Nie jestem aniołem,nigdy nim nie byłam.Choć nie wierzę w Szatana to popełniłam już nie jeden błąd. Teraz,gdy już Cię nie ma,sięgam po lekarstwo. Pierwsza tabletka-by ból minął. Druga tabletka,bo pierwsza nie chciała działać. Trzecia tabletka,by zapomnieć.Czwarta tabletka,by nie myśleć. Piąta tabletka-by poczuć się błogo.Szósta tabletka,by zasnąć.I wreszcie siódma tabletka-by się już nie obudzić.
|